pozycję klasyczną (misjonarska) z wysoko uniesionymi biodrami – kobieta leżąc na plecach, powinna zarzucić nogi na ramiona partnera albo oprzeć stopy o jego klatkę piersiową lub ramiona. Dzięki temu, że w tej pozycji biodra są maksymalnie uniesione, plemniki szybciej dotrą do komórki jajowej. Mężczyznom ze słabszym nasieniem
Badania hormonalne przed zajściem w ciążę powinny również obejmować badania innych hormonów płciowych. W prawidłowo funkcjonującym organizmie kobiety regulacja hormonalna odbywa się w osi podwzgórze-przysadka-jajnik. Jeśli na którymkolwiek z tych etapów występują zaburzenia czynnościowe, może dojść do upośledzenia funkcji
PROBLEM Z ZAJŚCIEM W CIĄŻĘ: najświeższe informacje, zdjęcia, video o PROBLEM Z ZAJŚCIEM W CIĄŻĘ; problem z zajściem w ciążę
Wiele kobiet ma problemy z wagą, samopoczuciem psychofizycznym i ze zdrowiem. Nawet stosowanie zbilansowanej diety na kilka miesięcy przed planowanym zajściem w ciążę nie gwarantuje upragnionych dwóch kresek na teście ciążowym. Może to wynikać ze swoistego wyczerpania organizmu i zwiększonego zapotrzebowania na regenerację
Dokładnie w wyniku badania pojawiło się stwierdzenie, że trzon macicy jest tyłozgięty o niejednorodnej echogenności o wymiarach 47x33mm. Czy takie tyłozgięcie macicy może wróżyć problemy z zajściem w ciążę? Czy to możliwe, że tyłozgięcie macicy w przyszłości spowoduje jakieś zmiany zwyrodnieniowe albo chorobowe?
Problemy z płodnością: diagnostyka kobiet. Układ rozrodczy kobiet jest jak skomplikowana maszyna, w której działać muszą wszystkie elementy, aby mogło dojść do zapłodnienia, ciąży i narodzin dziecka. Dlatego w przypadku problemów z zajściem w ciążę lekarz musi się dowiedzieć, jak działają wszystkie jego składowe.
Problemy z zajściem w ciążę mogą mieć podłoże hormonalne, często też związane są z nadmiernym starzeniem się komórek jajowych w organizmie kobiety. Poznaj główne przyczyny niepłodności. Przeczytaj, jakie badania wykonać, od czego zacząć, jeśli kolejne próby wciąż nie kończą się zapłodnieniem. Źródło: 123RF.
Tyłozgięcie macicy najczęściej rozpoznaje się przez przypadek – podczas rutynowego badania ginekologicznego lub USG. Przeważnie nie daje ono charakterystycznych objawów. Tak jak wiele kobiecych przypadłości związanych z układem rozrodczym może skutkować obfitymi i bolesnymi miesiączkami, którym towarzyszy biegunka.
U męża Test HBA plemniki związane z hialuronem 64%, ruchliwe dojrzałe 47, ruchliwe o nieprawidłowej f-kcji26, nieruchliwe 27. Wart ref >80%. Test SwimUp: 4 mln/ml, ruchliwość ogólna 73%,ruch postępowy 70%, MAR Test IgG po 3 min: 62% p.ruchliwych z aglutynacją do witki i jej końca, po 10 min 71% p.ruchliwych z aglutynacją do witki
Kobiety z podwójną macicą mogą mieć problem z zajściem w ciążę lub z jej utrzymaniem, ale ta wada nie wyklucza zajścia w ciążę. Wiele kobiet z podwójną macicą zachodzi w ciążę bez problemu i rodzi zdrowe dzieci (zdarzają się ciąże bliźniacze — czytaj: Urodziła bliźnięta w odstępie 11 tygodni).
02cERsV. Witam, jestem 24-letnią kobietą po dwóch porodach siłami natury, potem się rozstałam z mężem, wzięliśmy rozwód, ja sama wychowywałam dzieci. Po jakimś czasie spotkałam innego faceta, w wieku 39 lat. Jesteśmy ze sobą i staramy się mieć dziecko, ale problem polega na tym, że z nieznanych nam powodów nie mogę zajść w ciążę :(. Żeby mieć lepszy obraz dni płodnych próbowałam obliczyć swoje dni płodne i niepłodne w kalendarzykach, które są dostępne na stronach internetowych, tylko już od samego początku mam problem, bo nie mam stałego cyklu 28 dni jak inne kobiety. Pierwszym problemem jest to, że moje miesiączki się wahają i przerwy między poszczególnymi miesiączkami trwają albo 23, 25, 24, naprawdę różnie, więc jak mam wyliczyć dni płodne, nie znam się na tym, a bardzo mi i partnerowi zależy na dziecku - naszym dziecku i rodzeństwie dla dwójki dzieci, które już posiadam. Bardzo proszę o pomoc. 1. Jak obliczyć kiedy mam dni płodne? 2. Dlaczego moje przerwy między miesiączkami tak się wahają? 3. Dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Dodam odnośnie pytania 3, że staramy się od kilku miesięcy i nic, w pozycjach, które zwiększają szanse na ciążę, bez żadnych środków nawilżających, żadne z nas nie miało nigdy problemów z tym tematem ani żadnych chorób. Nie licząc tego, że ja w kwietniu zeszłego roku miałam zabieg, gdyż wykryto u mnie "signa infectionis hpv in epithelio plano colli uteri", potem zabieg, ale robiłam już kontrolną cytologię i wyszło wszystko dobrze, Mój ginekolog powiedział, że z ciążą nie będzie problemów, ale coś jest nie tak, skoro nic się nie dzieje. Przez to wszystko napięcie w naszym związku rośnie i oboje zaczynamy się oskarżać, że to nasza wina, że z każdym z nas coś jest nie tak. Bardzo proszę o pomoc.
napisał/a: fiolek-alpejski 2012-04-05 09:36 Dzień Dobry, Pani doktor, Moja sytuacja wygląda następująco. Jestem po poronieniu. Był to 7 tydz, ciąża obumarła. W utraconą ciążę zaszłam szybko. Był to 3 miesiąc naszych starań. Poronienie samoistne, nie było wykonywane oczyszczanie. Lekarz zlecił następujące badania: p/c. przeciw kardiolipinie, antykoagulant toczniowy, herpes simplex, toxoplazmoza, oraz chlamydia trachomatis. Wszystkie badania wyszły super. Moje wątpliwości budzi jedynie chlamydia trachomtis w klasie IgG 2,13 (gdzie: poniżej 16-ujemny; 16 - 21,9 niejednoznaczny; powyżej 21,9 dodatki) w klasie IgM 0,80 (gdzie: poniżej 0,8 ujemny; 0,8 - 1,1 niejednoznaczny; powyżej 1,1 dodatni). Mąż także miał zrobione badanie na chlamydię trachomatis - jego wyniki ujemne. Czy może zatem być spokojna, że nie choruję na chlamydię trachomatis? Po poronieniu dostałam antykoncepcję na 3 miesiące. Później mieliśmy się starać o dziecko. Staraliśmy się 6 miesięcy. W tym przez przez 4 cykle była stymulowana owulacja, ale jej monitoring był zrobiony jedynie w dwóch cyklach. Za pierwszym razem W 14 dc usg wykazało, że nie ma żadnego pęcherzyka. W kolejnym cyklu starań także w 14 dc wykazał jedynie płyn po pęknięciu. Ciąży nadal nie ma. Lekarz nie widział konieczności wykonania żadnych badań ani hormonalnych, ani związanych z tarczycą. Więc ja "w ciemno" na własną rękę zrobiłam kilka badań. Badanie nasienia mężowi - wszystko idealnie. Moje badania. Były one jednak zrobione w 21 dc. TSH 1,260 ( norma: 0,400 - 4,000 ) FT3 3,36 ( norma: 1,80 - 4,20 ) FT4 1,18 ( norma: 0,8 - 1,90 ) Prolaktyna 11,50 ( norma: 1,90 - 25 ) Testosteron 96,6 ng/dl ( norma 0 - 73 dla owulujących, 0 - 43 po menopauzie ) Niepokoi mnie testosteron. Ale mnie to nie uspokaja. Czy powinnam go powtórzyć w innym dniu cyklu? Czy tak wysoki testosteron można zostawić i starać się o dziecko, czy też może uniemożliwia on nasze starania? Czy powinno się go jakoś leczyć? Czy można starać się o dziecko nic z tym nie robiąc? Czy muszę być dalej poddawana stymulacji, bez niej się nie uda? Przypomnę, że w pierwszą poronioną ciążę zaszłam bez problemów. Czy masz szanse na ciążę bez wspomagania owulacji z takim testosteronem? Czy to on mógł być powodem poronienia? Jak wygląda ewentualne jego leczenie i ile trwa? Obecnie zrezygnowałam z mojego lekarza i jestem umówiona do innego. Jakie badania mogłabym wykonać jeszcze przed nową wizytą, żeby mieć lepszy ogląd mojej sytuacji? I jeszcze jedno pytania. Obecnie choruję na półpasiec. Starania zostały przerwane, ale ile trzeba będzie odczekać po wyleczeniu z podjęciem kolejnych prób zajścia w ciążę? Bardzo proszę o odpowiedź
Od dwóch i pół roku mniej więcej, bo tyle ma moja córcia, nie mogę zajść w ciążę.. Po porodzie pół roku, ok mogę zrozumieć, organizm rozregulowany itd... Ale dwa lata nawet, to już chyba zbyt długo.. Byłam oczywiście u lekarza, przebadał mnie z każdej możliwej strony i stwierdził, że wszystko jest ok.. mam to zostawić naturze... Ale to już tak długo, że zaczynam się martwić... Czy może miała któraś z Was taki problem??? Co z tym zrobić??? musisz wierzyc,ze sie uda to po 1 i nie tracic wiary!,Konsultowaslas sie z innym lekarzem.? Może trzeba zrobić badania hormonalne? Mam wykrytego gruczolaka przysadki mózgowej... Zrobili mi podstawowe hormony i są w normie... Zapisałam się na wizytę do endokrynologa, który ma się tym zająć, ale termin wizyty mam w przyszłym roku dopiero.... Najlepiej zmień myslenie na "NIE CHCĘ" zajść w ciażę i zobaczysz, ze zaraz wpadniesz a tak na poważnie to za bardzo chcesz i dlatego wam nie zapomnieć o chceniu na siłę, odstresowac się, uwolnić sie od tych mysli i rzeczywiście oddac się naturze. Proponuje jakis wyjazd i wszystko sie uda!! O jaaaa....aż w przyszłym roku??? Ja byłam u endokrynologa prywatnie i zleciła mi zrobić dodatkowe badania się że że miałam za dużo męskich hormonalne zastrzyki i że też długo nie mogłam zajść w ciążę z pierwszym i drugim trzecie to już samo wpadło :-) Oj przez te dwa lata nie błam nastawiona tylko na CHCĘ )) A i tak nic z tego nie wychodzi... Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-16 20:18 przez ilhami. jejku idz prywatnie do endokrynologa to nie sa aż tak duże pieniądze,albo gdzie indziej sie zapisz!ja też chodzę prywatnie płace 75 zł pójdziesz raz zrobisz badania i z badanimi do lekarza i tyle, po co czekac!! powiem ci,że mój syn ma 4 lata i nie zabezpieczam się w zaden sposób,szczególnie jakos też nie uważamy a nie jestem w ciązy i mam nadzieje,że to nie jest jakis problem tylko "nietrafienia"ale nie staramy się wiec nie robie zadnych badań Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-16 20:19 przez maa_dzia. No ja właśnie prywatnie idę, ten lekarz jest dobry, jak potrzeba to od razu daje skierowanie na klinikę.. A za wizytę u niego płacę 160 złotych )) czy zażywałaś kiedyś tabletki anty? slucham? w przyszlym roku? polska sluzba zdrowia...nie lepiej pojsc prywatnie gdzies i chociaz wiedziec na czym sie stoi?ja rowniez chodzialm normalnie do endykrynologa wizyty co 5miesiecy;/... i mowiono mi,ze wszystko jest..robiono badania tretete i tez nic. zmienilam to wogole jak krolik doswiadczalny bylam i mowiono mi,ze nie zajde nigdy w ciazy poniewaz mam strasznie zaawansowany zespol policystycznych jajnikow. wkurzylam sie i poszlam do innego lekarza ktora stwoerdzila jesczez tarczyce, i nie leczyla mi jajnikow. efekt jest taki: jestem w ciazy i zycze Ci z calego serducha,zebys rowniez zaszla W życiu nie brałam tabletek antykoncepcyjnych zawsze na pierwszą wizytę do specjalisty idę prywatnie, ale biorę ze sobą wykotłowane od pierwszego kontaktu podstawowe badania - krew, mocz itp. To wiadomo, że za to już nie zapłacę, tylko za specjalistyczne badania, które coś dadzą. Ponadto - nigdy nie idę na badania ze skierowaniem od prywatnego, tylko maszeruję do pierwszego kontaktu, żeby mi przepisał te skierowania na wersję państwową (trzeba pierwszemu kontaktowi zostawić te wersje od prywatnego, żeby miał podkładkę jak się ktoś czepi czemu takie skierowania wydał). Z gotowymi wszystkimi badaniami do dwóch różnych prywatnych (zaoszczędziłam kasę na badaniach) po konkretne wskazówki i diagnozy. Można przeżyć. Co do ciąży - ja się staram od czterech lat, wszyscy mówią, że nie ma problemów zdrowotnych, tylko mój strach (dwa razy poroniłam). I nic sie nie da zrobić, więc przestałam po prostu o tym myśleć - zero zabezpieczeń, nie patrze w kalendarze, nie wyliczam - mój chłop się nabija, że żyjemy jakbym była w menopauzie... Piszecie że prywatnie iść... Kochane dużymi literami napiszę : JA IDĘ PRYWATNIE DO LEKARZA.... Jadę do niego do Mysłowic, Badania miałam różne robione już, ,mam całą teczkę wyników, i niby wszystko poza guzem jest ok... Cytatnadi-1991 to spokojnie zajdziesz kochana bierz męż a i kochajcie sie gdzie sie da NA PEWNO SIE UDA** No z tym jest problem właśnie, on jest kierowcą tira Miesiąc go nie ma, wpada na kilka dni i znowu na miesiąc jedzie.... Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-16 20:40 przez ilhami.